
Opowieści o ścianach (mimo, że podzielone na typy przegród) bardzo szybko stałyby się śmiertelnie nudne, gdyby każdą z nich potraktować w taki sam sposób. Tym bardziej, że w wypadku ścian działowych w technologiach szkieletowych znacznie mocniejsze niż z budownictwem wydaje się skojarzenie z zegarmistrzostwem. W obu przypadkach odpowiednio zestawiając kilka typów podstawowych elementów uzyskać możemy konstrukcje od najprostszych, aż po niezwykle skomplikowane i spełniające wyśrubowane wymagania. Różnica polega na tym, że zamiast kół zębatych i kamieni łożyskowych mamy tu profile nośne i płyty poszycia. Schemat jest w zasadzie stały. Składają się z aluminiowej, stalowej lub drewnianej podkonstrukcji obustronnie opłytowanej materiałem o parametrach dobranych do szczegółowych wymogów pomieszczeń, które rozdzielają. Właśnie to poszycie (i czasem także wypełnienie) stanowi podstawowy element, na który warto zwrócić uwagę.

Pozostając w porównaniach zegarmistrzowskich zacznijmy od mechanizmu najprostszego - takiego, który po nakręceniu wskazuje możliwie dokładną godzinę. Tylko i aż tyle. W wypadku ścian najlepszym rozwiązaniem będą w takim wypadku pojedyncze profile pokryte prawdopodobnie płytami Nida Expert, chociaż warto rozważyć także płyty włóknisto - cementowe (Cementex). Zarówno jedne jak i drugie stanowią absolutnie uniwersalny element podstawowy, umożliwiający rozwiązanie dużej części zadań stawianych przed przegrodami. Istotny jest też sposób opracowywania łączeń. Spoiny warstwy zewnętrznej powinny być fazowane pod kątem 45 - 60° na minimum 2/3 grubości. Zalecany jest montaż w układzie pionowym, z przesunięciem sąsiednich pasm poszycia o minimum 40cm. Przed przystąpieniem do pracy warto zapoznać się z tabelami producenta podającymi typ i rozstaw wkrętów odpowiednich do przyjętych rozwiązań.

Czas jednak przejść do skomplikowanych szwajcarskich chronometrów stanowiących często miniaturowe cuda techniki. Datownik, chronometr, wskazywanie dnia tygodnia, układu planet, fazy księżyca... W wypadku ścian większe komplikacje musimy wprowadzić, jeśli planujemy uzyskać podwyższoną izolacyjność akustyczną lub na przykład rozprowadzić wewnątrz ściany instalacje sanitarne (do przewodów instalacji elektrycznej czy teletechnicznej nie są potrzebne żadne dodatkowe elementy). W obu przypadkach warto zastosować konstrukcję dwuczęściową, składającą się z dwóch jednostronnie poszytych stelaży konstrukcyjnych. W pierwszym wypadku będą one względem siebie przesunięte wzdłuż linii ściany tak, aby pionowe elementy szkieletu nie stykały się ze sobą. Zapobiegnie to przenoszeniu fali dźwiękowej między twardymi i sprężystymi elementami. W drugim natomiast należy zastosować rozsunięcie prostopadłe do płaszczyzny przegrody, aby w powstałej w ten sposób przestrzeni zmieściły się potrzebne rury i przewody, a także chociażby stelaże podtynkowe do urządzeń sanitarnych. Konieczne tu będzie zastosowanie przewiązek łączących słupki obu części ściany, aby zapewnić konstrukcji niezbędną sztywność.

Lekkie ścianki działowe w technologii szkieletowej nie muszą być związane z budynkami o takiej konstrukcji. Są doskonałą alternatywą dla przegród murowanych. Sprawdzają się szczególnie wtedy, kiedy mamy do dyspozycji bardzo ograniczoną nośność stropu (na przykład w historycznych budynkach z drewnianymi stropami) lub też zależy nam na bardzo szybko i czysto wykonanej pracy.
Jeśli jednak w pomieszczeniu po którejś stronie przewidywana jest podwyższona wilgotność (łazienka), wysoki poziom hałasu, duże ryzyko uszkodzeń mechanicznych lub nawet urządzenia emitujące promienie Roentgena, albo też projektowana przegroda ma stanowić także oddzielenie pożarowe, konieczne jest użycie poszycia bardziej specjalistycznego. W zegarmistrzostwie nazywa się to komplikacjami. Tak jak i tam zdarzają się bardziej lub mniej powszechne, a także zupełnie egzotyczne. Dla zegarków będzie to na przykład wskazywanie fazy księżyca, dla ścian - odporność na promienie RTG. Wiemy, że aparat roentgenowski nie jest podstawowym wyposażeniem każdego gospodarstwa domowego, ale przecież każdy lubi się czasem pochwalić czymś nietypowym. Z elementów zdecydowanie częściej używanych do wyboru są płyty o zwiększonej odporności na wilgoć (Nida Woda lub Nida Hydro), ogień (Nida Ogień Kompakt), jedno i drugie na raz (Nida Woda Ogień Plus), ale także o znacznie zwiększonej elastyczności, twardości i izolacyjności akustycznej. W zależności od potrzeb płyty mogą być układane pojedynczo lub w dwóch warstwach (czasem nawet w trzech, ale nie są to przypadki zbyt częste). Innym rozwiązaniem jest użycie płyt włóknisto - cementowych, od najprostszych i najbardziej uniwersalnych (wspominany już Cementex) przez bardziej skomplikowane i dedykowane do bardziej specjalistycznych zastosowań Bluclad, Duripanel czy Hydropanel. Poszczególne warstwy okładzin można oczywiście wykonywać z różnych typów płyt. Przykładem mogą być ściany o poszyciu wzmocnionym wewnętrzną warstwą z płyt Duripanel, na które jako warstwę zewnętrzną zastosować można w zależności od wymagań dowolne płyty kartonowo-gipsowe. Uzyskujemy w ten sposób wzmocnione mechanicznie poszycie o zadanych parametrach izolacyjnych.
Podstawowym typem konstrukcji będzie więc aluminiowy, stalowy lub drewniany ruszt obustronnie pokryty pojedynczą warstwą poszycia. Taka ściana jest tania i błyskawiczna w budowie. Jeśli jednak chcemy aby miała dodatkowo przyzwoite parametry akustyczne - konieczne będzie wypełnienie przestrzeni między podkonstrukcją. Z reguły służy do tego wełna mineralna, skalna lub szklana. Taka przegroda pozostaje jednak nadal elementem bardzo prostym.